Grażyna Szapołowska już od młodzieńczych lat zachwyca urodą i wielkim talentem. W 1977 roku ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną. Jeszcze w czasie studiów występowała na deskach Teatru na Woli, gdzie wcielała się w postać Ingi w spektaklu „Pierwszy dzień wolności” Leona Kruczkowskiego.
Każdy zapewne pamięta Telimenę z filmu „Pan Tadeusz” Andrzeja Wajdy. Szapołowska walczyła o tę rolę i trzeba przyznać, że mistrzowsko odegrała postać modnej damy. Po raz kolejny zachwyciła wszystkich swoją urodą i niezwykłym kunsztem aktorskim.
Ostatnio mieliśmy okazję oglądać gwiazdę w filmie „365 dni”, gdzie wcieliła się postać matki głównej bohaterki. Autorską kontrowersyjnego scenariusza jest pisarka Blanka Lipińska.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Odmłodzona Małgorzata Rozenek-Majdan buszuje po Berlinie
Grażyna Szapołowska czuje się jak nastolatka
Media od lat komentują nieprzemijającą, uwodzicielską urodę aktorki o szlachetnych rysach twarzy. Grażyna Szapołowska sama przyznaje, że czuje się świetnie w swojej skórze.
To piękne, że wciąż czuję się jak nastolatka. Nie mam co narzekać! O mojej metryce przypomina mi tylko śmierć moich wybitnych przyjaciół czy znajomych, z którymi miałam okazję pracować i których wspominam dziennikarzom, gdy odejdą – przyznała w zeszłorocznym wywiadzie dla „Faktu”.
Grażyna Szapołowska bez makijażu. Aktorka zdecydowała się na masaż powięziowy
Aktorka od wielu lat prowadzi swój profil na Instagramie, gdzie obserwuje ją prawie 37 tys. internatów. Aktorka opublikowała niedawno zdjęcie, na którym pokazuje się bez makijażu, zdradzając przy okazji, iż poddała się terapii powięziowej twarzy. Grażyna Szapołowska prezentuje się wspaniale, co nie umknęło uwadze wielu jej fanów: „Piękna Kobieta pełna klasy”, „I bez makijażu zawsze była Pani piękna”, „Jest Pani nadal taka piękna jak była kiedyś”.
Masaż powięziowy – na czym polega?
Masaż powięziowy to rodzaj terapii, która działa niczym lifting. Masaż wykonywany specjalną, dość intensywną metodą stymuluje komórki skóry i sprawia, że same się regenerują, usuwając przykurcze powięzi. Efekty widoczne są już po jednym zabiegu, a regularna terapia poprawia napięcie skóry, zmniejsza widoczność zmarszczek mimicznych, usprawnia krążenie krwi i limfy, dzięki czemu komórki skóry są dużo lepiej dotlenione. Skóra po takim zabiegu jest odżywiona i promienna. To świetna metoda na spłycenie zmarszczek bez potrzeby korzystania z inwazyjnych metod.
