Ruszyła Gra o Tron 7. Trudno nawet opisać, w jak wielkim napięciu przebiegało oczekiwanie fanów serialu na 7 sezon Gry o Tron. Okazuje się jednak, że jest jedna osoba, która z pewnością nie obejrzy Gry o Tron 7. Emilia Clarke!
Serialowa Daenerys przyznała, że jest bardzo wrażliwa na punkcie tego, co mówią o niej inni. A nietrudno się spodziewać, że ze względu na wiele rozbieranych scen, które zagrała w Game of Thrones, w internecie można wyczytać o niej naprawdę wiele. Emila Clarke ma jednak sposób, by się przed tym bronić...
„Nigdy nie zwracam uwagi na internet. Mam zasadę: nie googluję samej siebie. Jestem w social mediach, ale nie patrzę na rzeczy, w których oznaczają mnie inni ludzie, bo to mnie rozbija. Jeśli mnie nienawidzisz, nie muszę o tym wiedzieć”
Co więcej, Emilia Clarke przyznaje, że nie lubi oglądać siebie na ekranie! W takim przypadku zdecydowanie należy do mniejszości, bo jej Daenerys jest jedną z najbardziej uwielbianych postaci Gry o Tron, a każde jej pojawienie się na ekranie przyciąga tłumy!
„Ciężko mi nawet patrzeć na siebie na ekranie, więc trzymam się od tego z daleka. A jeśli ktokolwiek mówi coś wspaniałego lub coś bardzo dobrego się wydarzy, dowiaduję się od innych. A jeśli będzie to coś złego, prawdopodobnie powie mi o tym moja mama...”
A o Daenerys w 7 sezonie Gry o Tron już teraz można powiedzieć bardzo wiele! Powrót Dany w 7 sezonie GoT był bowiem naprawdę spektakularny!
>> Gra o Tron, sezon 7: Daenerys NAGO. Emilia Clarke: "Na te sceny czekałam!"
Należycie do wielbicieli Emilii Clarke?