Edyta Górniak ostatnio przeprowadziła się z Warszawy do Krakowa. W stolicy syn diwy chodził do prywatnej, francuskiej szkoły. Fakt informuje, że gwiazda za nową szkołę Allanka zapłaci fortunę. Mówimy tu o kwocie 50 tysięcy złotych rocznie.
„Allan to bardzo zdolny, ciekawy świata dzieciak. W Warszawie chodził do 5 klasy, ale podczas testów wstępnych do nowej szkoły okazało się, że wiedza, którą posiada pozwala mu na uczęszczanie do 6 klasy” – powiedział informator Faktu.
Okazuje się też, że Edyta od szkoły Allanka uzależniła swoją przeprowadzkę do Krakowa. Informator tabloidu zaznacza, że gdyby Edi nie znalazła nic ciekawego to zostałaby w Warszawie. 50 tysięcy złotych to strasznie dużo, ale dla kobiety, która za jeden występ zgarnia nawet 150 tysięcy złotych, to chyba nie są duże pieniądze … Jak uważacie? ;)
dr