Fani Dody omawiają incydent z wokalistką, do którego doszło na czerwonym dywanie w Cannes. Przypomnijmy – w pewnym momencie do nagrywającej akurat filmik Dody podeszła hostessa, chcąc wskazać jej kierunek, w którym Doda powinna dalej pójść. Wokalistka spontanicznie chciała objąć hostessę ramieniem i zapozować na video. Zszokowana dziewczyna odskoczyła od Dody jak oparzona, wymachując rękoma.
Trzeba przyznać, że na video, które możecie zobaczyć TUTAJ, cała sytuacja wygląda co najmniej niezręcznie. Ile w niej jednak winy Dody? Wydaje się, że paniczna reakcja hostessy była lekko przesadzona…
O całą sytuację Dodę pytają na Facebooku jej fani. Wokalistka postanowiła wyjaśnić więc wpadkę w Cannes. Okazuje się, że Doda wcale się nią nie przejęła i mówi wprost, że hostessa była „lekko narwana”.
Jednym z głosów przeciwko Dodzie jest przypomnienie, że na czerwonym dywanie w Cannes panuje niepisana zasada o zakazie robienia selfie. Na video wyraźnie widać jednak, że Doda w Cannes nie była jedyną osobą, która chciała zrobić sobie zdjęcie. Nawet, jeśli hostessa uznała, że nasza wokalistka nie powinna tego robić, jej reakcja była absolutnie nieprofesjonalna.
A co Wy sądzicie o całej sytuacji?