Demi Lovato przeżyła ostatnio najgorsze dni w swoim życiu. Na szczęściemogła liczyć na wsparcie fanów i swojego chłopaka, Willmera Valderramy.
W zeszłym tygodniu piesek Demi Lovato, Buddy, zginął w tragicznym wypadku. Nagła śmierć ukochanego pieska Demi Lovato okazała się być dla piosenkarki bardzo bolesnym i trudnym doświadczeniem.
Dawid Kwiatkowski: Nowy teledysk do „Afraid” zachwycił fanów! „Aż mam łzy w oczach”
Zaraz po wypadku Buddy'ego Demi Lovato poprosiła fanów o wsparcie i uszanowanie prywatności gwiazdy. Najwyraźniej wypadek naprawdę mocno dotknął Demi Lovato - po tygodniu od tragedii Demi Lovato napisała, że był to najbardziej bolesny czas w całym jej życiu.
W ramach pożegnania ze swoim pieskiem Buddym, Demi Lovato zamieściła na Instagramie kolaż ze zdjęciami zrobionymi wspólnie z Buddym. Pod fotką Demi napisała: "Ogromnie Wam dziękujemy. To był najbardziej najbardziej bolesny tydzień w moim życiu i tylko dzięki dużej ilości wsparcia i miłości mogliśmy z Willmerem przeżyć ten ciężki czas. Wasze wsparcie było niewyobrażalnie wielkie i naprawdę to dla nas bardzo dużo znaczy."
Mamy nadzieję, że Demi Lovato niedługo pogodzi się ze stratą i znowu będzie można zobaczyć ten piękny, szeroki uśmiech Demi Lovato. :)