Demi Lovato potrafi wyglądać przepięknie, ale ostatnio na lotnisku zdecydowanie trudno było ją poznać. Piosenkarka została przyłapana przez paparazzich na lotnisku w bardzo niekorzystnej "stylówie". Obszerne, szare dresy i botki a'la bambosze dodawały Demi Lovato kilogramów, a cała stylizacja wyglądała dość niechlujnie. Nic więc dziwnego, że gwiazda zasłaniała twarz, próbując ukryć się przed obiektywami paparazzich.
Rozumiemy, że w podróży najważniejsza jest wygoda i może szpilki oraz obcisłe jeansy to nie najlepszy wybór do wielogodzinnych podróży. Ale jednak biorąc pod uwagę to, że na lotnisku w Los Angeles paparazzich nie brakuje, Demi Lovato mogła chociaż się uśmiechnąć i zrobić dobrą minę do złej gry. ;)