Ciara i Russell Wilson nie uprawiali seksu przed ślubem! "To było niesamowite!"

Wstrzemięźliwość do czasu nocy poślubnej to w dzisiejszych czasach bardzo rzadki przypadek - szczególnie w zepsutym świecie szołbizu! ;) Tym bardziej zaskakujące było to, że Ciara i Russell Wilson zdecydowali się żyć w celibacie przez cały okres narzeczeństwa! Tym bardziej, że ona jest mega hot, a z niego niezłe ciacho. ;)

O swojej decyzji Ciara opowiedziała w wywiadzie dla magazynu Cosmpolitan. W rozmowie gwiazda przyznała, że brak fizyczności sprawił, że udało jej się dzięki temu nawiązać o wiele lepszą relację z przyszłym mężem.

"Naprawdę wierzę w to, że jeśli skupisz się na przyjaźni, jesteś w stanie zbudować silne fundamenty w swoim związku. Chodzi o to, by być przyjaciółmi, mieć te same wartości i spojrzenie na życie - to jest podstawa. Świadomość tego, że łączy nas przyjaźń, która będzie trwać całe życie i na której zawsze można polegać, jest dla mnie bardzo ważna. Doceniam to, że mój mąż podziela ten punkt widzenia. To było naprawdę niesamowite. My, kobiety, patrzymy na mężczyznę jako całość i zastanawiamy się, czy można z nim zbudować coś wyjątkowego. Faceci postrzegają nas przez pryzmat fizyczności. Jako kobieta nauczyłam się w swoim życiu, że nie muszę oddawać swojego ciała po to, by ktoś mnie polubił." - wyznała w wywiadzie piosenkarka.

Zatem to Ciara wpadła na pomysł, by zachować celibat do nocy poślubnej. No cóż... Musimy przyznać, że Russell Wilson mając taką narzeczoną naprawdę wykazał się niesamowitą siłą woli. ;) Ale wygląda na to, że dzięki rozłące fizycznej Ciara i Russell Wilson bardzo zbliżyli się do siebie mentalnie! :D

A Wy co myślicie o takim podejściu? Ma sens? Czy jednak Ciara wykazała się wyjątkowo staroświeckim podejściem w łóżkowych sprawach? ;)

i

i