Chris Brown opuścił areszt po tym, jak został zatrzymany przez policję z Los Angeles pod zarzutem użycia groźby z użyciem broni.
O tym, że Chris Brown wyszedł z aresztu, poinformował jego adwokat.
"Dziękujemy wszystkim za wsparcie i życzenia. Chris jest na wolności i ma się dobrze. Oskarżenia przeciwko niemu są bezpodstawne i fałszywe. #teambreezy" - napisał na Twitterze Mark Geragos, znany adwokat gwiazd, który w przeszłości reprezentował m.in. Michaela Jacksona i Winonę Ryder. Mark Geragos reprezentował też Chrisa Browna w sprawie o pobicie Rihanny i bójkę przed Nowojorskim hotelem. To właśnie on wywalczył w sądzie zamianę kary więzienia na okres próbny i prace społeczne.
Chris Brown został aresztowany w nocy z 30 na 31 sierpnia. Policja zjawiła się w domu piosenkarza po zgłoszeniu od kobiety, która twierdziła, że Chris Brown groził jej bronią.
Jak donoszą amerykańskie media, policja długo nie mogła dostać się do domu piosenkarza. Chris Brown odmawiał funkcjonariuszom wstępu na teren posiadłości bez nakazu. Ostatecznie, po wielu godzinach, Chris Brown dobrowolnie oddał się w ręce policji. Po około godzinie muzyk został zwolniony za kaucją w wysokości 250 tys. dolarów!
Wiadomo już także, kim jest kobieta, której rzekomo Chris Brown groził bronią. Jest nią Baylee Curran, amerykańska modelka i aktorka. Baylee Curran wygrała niedawno konkurs piękności Miss California Regional 2016. Ale oprócz sukcesów w modelingu, ma też podobno na koncie konflikt z prawem. Jak donosi serwis TMZ, nowojorska policja interesuje się nią w związku z kradzieżą torebki należącej klientki nowojorskiego hotelu Plaza. Dodajmy, że według niektórych doniesień medialnych Chris Brown miał przyłapać ją we własnym domu na przeglądaniu biżuterii...
Sprawa z pewnością będzie miała swój dalszy ciąg.
i
