Jak Wam pisaliśmy, naszym zdaniem Anna Lewandowska urodziła dziecko już jakiś czas temu, tylko nie chce na razie chwalić się tym światu...
Oczywiście fani Lewandowskich nie dają za wygraną i cały czas dopytują, czy Anna Lewandowska urodziła dziecko, a Robert Lewandowski został ojcem. W sieci, a zwłaszcza na profilach Anny Lewandowskiej w mediach społecznościowych, wywiązują się prawdziwe dyskusje między spekulującymi fankami.
Niektóre internautki (powiedzmy sobie szczerze - facetów to jakoś duuużo mniej interesuje, czy Anna Lewandowska urodziła, czy nie...) wysnuwają nawet swoje teorie na temat tego, jak żona Roberta Lewandowskiego utrzymuje fakt narodzin dziecka w tajemnicy.
Jedna z fanek Ani Lewandowskiej zastanawia się w komentarzu pod jednym z postów Ani, jak to możliwe że Lewandowska urodziła, a na jej kontach cały czas pojawiają się nowe posty, "bo raczej po porodzie nie myśli się o takich rzeczach", jak zauważa. Na to pytanie odpowiadają jej inne fanki Lewej.
"mają od tego agencje PR-owe. Nie wierzysz chyba, że 100% treści dodają sami zainteresowani?" - pisze niejaka Julka.
W tym momencie do dyskusji włączyła się sama Anna Lewandowska! Żona Roberta odniosła się do zarzutów. "Tak dodaję sama! Pozdrawiam!" - napisała ze swojego oficjalnego konta Ania. Niestety, na pytanie o poród nadal nie odpowiedziała...
Jedyne więc, co nam zostaje, to dalsze domysły. W końcu pierwsza z fanek powątpiewała, czy to możliwe, by Ania Lewandowska sama aktualizowała profil, będąc już po porodzie. Czy odpowiedź Ani można uznać za potwierdzenie? Ta dosyć naciągana teoria to na razie wszystko, co nam pozostaje, dopóki sami rodzice nie zdecydują się podzielić swoim szczęściem ze światem...
i
i
