Angelina Jolie i Brad Pitt rozwiedli się. Angie próbowała początkowo postawić byłego męża w złym świetle. Oskarżała Brada o stosowanie przemocy wobec wspólnych dzieci. Pitt miał uderzyć 15-letniego Maddoxa podczas lotu prywatnym samolotem. Odpowiednie służby w USA zbadały sprawę i oczyściła aktora z zarzutów.
>>Angelina Jolie i Brad Pitt dogadali się w sprawie opieki nad dziećmi. Ale tylko na chwilę! <<
Serwis TMZ twierdzi, że Angelina Jolie miała bardzo konkretne powody, by próbować zdyskredytować męża. Aktorka marzy o tym, by przeprowadzić się do Londynu. Gwiazda bardzo chciałaby dostać bowiem pracę w Organizacji Narodów Zjednoczonych, co nie jest proste. Angie wiedziała, że niełatwo będzie jej także przekonać Brada, by pozwolił jej zabrać na stałe do Wielkiej Brytanii wszystkich sześcioro wspólnych dzieci. Stąd był pomysł uknucia intrygi, by zwiększyć swoje szanse na sądowe ustanowienie jej jedynym prawnym opiekunem potomstwa.
Całą ideę zaangażowania służb ochrony praw dziecka podsunęły Angie dwie kobiety, które gwiazda zatrudniła, by pomogły jej osiągnąć cel. Jedna z nich to członkini angielskiej Izby Lordów, a druga ma pozycję w brytyjskim rządzie. Obie panie, opłacane przez Jolie, przekonywały ją ponoć, że mogłaby ubiegać się o stanowisko Sekretarza Generalnego w ONZ, jeśli dobrze rozegra swoje karty. Przeprowadzka do Londynu miałaby jej bardzo jej w tym pomóc.