Gra o Tron s07e04 zakończyła się sceną, która wielu widzów wprawiła w osłupienie. Czyżby miał umrzeć bohater, który był w serialu od samego początku i miał jeszcze dużo zmienić?! Specjalnie dla Was postanowiliśmy sprawdzić, czy ON zginął, analizując całą historię!
Gra o Tron s07e04 w dużej mierze skupiła się na konflikcie Daenerys i Cersei, a wojska obu władczyń starły się w widowiskowej bitwie. Sojusznicy Lannisterów mieli jednak niewielkie szanse, bo razem z Dothrakami ruszył na nich Drogon! Mimo coraz bardziej panicznego odwrotu, w odcinku Gra o Tron s07e04 zdołano zestrzelić smoka z nieba (ale nie zabić!), a przy rannej bestii Jaime spotkał się z Daenerys. Na nieszczęście Lannistera, Drogon był w na tyle dobrym stanie, że zaatakował, ziejąc ogniem wprost na niego. Już to mogło zakończyć się śmiercią bohatera, ale w odcinku Gra o Tron s07e04 na ratunek Jaimemu przyszedł jeden z sojuszników, który zrzucił go z konia i zepchnął do głębokiej wody. Problem polegał jednak na tym, że Jaime wpadając do wody, wyglądał na nieprzytomnego, a był w pełnym uzbrojeniu. To od razu wywołało spekulacje – czy w odcinku Gra o Tron s07e04 Jaime Lannister zginął?
ZOBACZCIE TAKŻE: Gra o Tron - 10 postaci, które nie przeżyją 7 sezonu. Kto zginie? Typujemy następne ofiary Game of Thrones>>>
Gra o Tron s07e04 – Jaime NIE żyje. Argumenty
- Do końca serialu Gra o Tron zostało już tylko 9 odcinków, a to oznacza, że twórcy muszą już zacząć uśmiercać najważniejszych bohaterów. - Jamie wpadł do wody w pełnym uzbrojeniu i wyglądał na nieprzytomnego. Wystarczy kilka minut pod wodą, by było po nim. - Nawet jeśli Jaime zdoła się wynurzyć, będzie otoczony przez dothracką armię, a to nie daje mu wielkich szans. - Twórcy serialu Gra o Tron już wiele razy udowadniali, że robią wszystko, byle nie spełniły się teorie fanów. Uśmiercając Jaimego w tym momencie, uniemożliwiliby zrealizowanie chociażby pomysłów o końcu rządów Cersei. - Śmierć Jaimego w walce z Daenerys w dużym stopniu odbiłaby się na Cersei i Tyrionie, urozmaicając serial. Oboje kochają brata, więc chcieliby się na sobie mścić. Dodatkowo, Cersei mogłaby stać się jeszcze bardziej szalona, a Tyrion mógłby zweryfikować, komu (i czemu) jest lojalny. - Jaime jest na tyle nieistotną, ale i bliską widzom postacią, że twórcy mogą się go pozbyć, wywołując wielkie emocje, a jednocześnie nie komplikując za bardzo całej historii. Jeżeli któreś z Lannisterów ma zginąć (a na tym etapie chyba powinno, by oddać powagę wojny), będzie to właśnie Jaime.
Gra o Tron s07e04 – Jaime przeżył! Dowody:
- Chociaż w odcinku Gra o Tron s07e04 Jaime wziął udział w widowiskowej bitwie, utonięcie byłoby dla niego niezbyt godną formą śmierci, dość.. rozczarowującą! Gra o Tron przyzwyczaiła nas do krwawego, brutalnego uśmiercania najważniejszych bohaterów, więc gdyby Jaime naprawdę miał zginąć, spłonąłby w ogniu Drogona. Dopóki nie ma ciała, nie było pogrzebu, a Cersei nie wpadła w rozpacz, śmierć Jamiego jest niepewna. Ten bohater słynie przecież z radzenia sobie w dramatycznych warunkach, a i nie brakuje takich, co skoczyliby w toń, by go ratować. - Jaime jest jednym ze znienawidzonych wrogów Daenerys, ale przecież byłby też bardzo cennym jeńcem. Dothrackie wojsko może go wyłowić, by szantażować Cersei! To z kolei postawiłoby w niewygodniej pozycji Tyriona. - Jaime jeszcze nie zabił Cersei, a wielu fanów serialu Gra o Tron uważa, że tak właśnie ma skończyć się związek rodzeństwa Lannisterów i panowanie szalonej królowej.
